W miniony weekend doszło do oszustwa na terenie powiatu tarnowskiego, w wyniku którego 56-letnia kobieta straciła znaczne sumy pieniędzy. Zdarzenie miało miejsce 1 września 2025 roku, kiedy to dyżurny tarnowskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie od pokrzywdzonej. Oszustka, podszywając się pod córkę, wciągnęła ofiarę w przerażającą sytuację, żądając przekazania dużej kaucji.
Według relacji pokrzywdzonej, telefon od domniemanego „dziecka” z zadzwonił na stacjonarny numer kobiety. Niestety, nieznajoma, udając płacz, poinformowała ją o rzekomym wypadku drogowym, w którym miała brać udział. Aby uniknąć konsekwencji prawnych, ofiara została zmuszona do przygotowania kaucji w wysokości 80 tysięcy złotych. Oszustka nawiązała także rozmowę na temat przyjazdu adwokata, który miał przejąć pieniądze.
Pokrzywdzona, łudząc się, że pomaga córce, zebrała oszczędności w złotówkach i euro, umieszczając wszystko w reklamówce. Wkrótce po tym do jej domu przyszedł mężczyzna, któremu kobieta przekazała przygotowaną gotówkę przez ogrodzenie. Dopiero po potwierdzeniu z córką, że ta nie miała żadnego wypadku, mieszkanka zorientowała się, że została oszukana. Powiadomiła policję, a funkcjonariusze oraz grupa dochodzeniowo-śledcza przybyli na miejsce zdarzenia, aby prowadzić dalsze śledztwo w tej sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tarnowie.
Źródło: Policja Tarnów
Oceń: 56-letnia mieszkanka powiatu tarnowskiego ofiarą oszustwa metodą „na wypadek”
Zobacz Także




